IX TARGI CIEKAWEJ KSIĄŻKI - RELACJA
ŁÓDŹ 2019-11-22 - 2019-11-24
O targach słów kilka
W dniach 22-24 listopada 2019 roku w łódzkiej hali EXPO (aleja Politechniki 4) odbyła się IX edycja Targów Ciekawej Książki oraz Targi Gier Planszowych i Kreatywnej Zabawy Play-Arena. W porozumieniu z organizatorami tego wydarzenia mieliśmy możliwość uczestniczenia w całej imprezie i nagrania relacji z jej przebiegu. Naszym celem od samego początku było przedstawienie targów w sposób jak najbardziej przystępny dla każdej osoby zainteresowanej i w każdym wieku.
W tym miejscu chcemy też zaznaczyć, że kiedy słyszycie zwrot: Targi Ciekawej Książki, zapewne wielu z Was kojarzy się to z pełnymi książek stoiskami, gadżetami oraz tłumem, który goni za autografem i wymarzonym zdjęciem z autorem. Po części jest to prawdą, ale nie do końca. My mówimy temu wyobrażeniu stanowczo: NIE! A Dlaczego? Otóż program całego wydarzenia był starannie przygotowany pod kątem zarówno spotkań autorskich, jak i konferencji. Nie zabrakło w nim warsztatów, a trzydniowy program stanowił spójną i różnorodną całość. Każdy uczestnik mógł się z nim zapoznać na stronie internetowej wydarzenia i „na spokojnie” zaplanować „po swojemu” uczestnictwo w IX Targach Ciekawej Książki oraz Targach Gier Planszowych i Kreatywnej Zabawy Play-Arena.
W tym roku hasłem przewodnim Targów Ciekawej Książki były słowa Juliana Tuwima: „Tak pisać, by słowom było ciasno, a myślom przestronnie.” Zostały one wybrane przez organizatorów z okazji tego, iż w tym roku obchodzimy 125- lecie urodzin tego poety.
Celem targów było zachęcenie społeczeństwa do czytania. Pokazanie, że książka jest fajna i ciekawa. Odwiedzający mogli zapoznać się z wieloma nowościami wydawniczymi, które obejmowały wszystkie gatunki literackie. Swoje stoiska miały również biblioteki – promujące czytelnictwo i hurtownie książek. Można było uczestniczyć w spotkaniach autorskich oraz w ciekawych konferencjach.
W tym roku Targi Ciekawej Książki były połączone z Targami Gier Planszowych i Kreatywnej Zabawy Play-Arena. Mogliśmy pograć w gry planszowe i karciane a dla najmłodszych uczestników organizowane były warsztaty i konkursy z nagrodami.
Spotkania z Autorami
Każdego dnia odbywały się godzinne spotkania z autorami, po których można było na konkretnym stoisku porozmawiać z ulubionymi pisarzami. Wszyscy autorzy, z którymi mieliśmy okazję rozmawiać byli nam znani, lecz do tej pory nie czytaliśmy ich powieści, więc dla nas te targi były bardzo owocne. Z pewnością po tych targach zapoznamy się z twórczością każdego z nich. W końcu nie da się czytać wszystkiego i znać wszystkich twórców.
Braliśmy udział w spotkaniu z Panem Krzysztofem Domaradzkim, który napisał trylogię kryminalną („Detoks,” „Trans,” „Reset”), której akcja rozgrywa się na terenie Łodzi. Chwilę później odwiedziliśmy stoisko, gdzie Autor czekał na swoich czytelników i tam jeszcze z nim chwilę porozmawialiśmy i dopytaliśmy o to, czego nie było w czasie spotkania.
Już w piątek poznaliśmy Thomasa Arnolda, z którym rozmawialiśmy na stoisku Wydawnictwa Vectra. Thomas Arnold to farmaceuta, który postanowił zostać pisarzem. W swoim dorobku ma: thriller medyczny: „Anestezja,” serię powieści kryminalnych z detektywami Adamsem i Rossem. Cykl ten otwiera powieść: „33 dni prawdy,” a jego akcja rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych. Thomas Arnold obecnie pracuje nad trzecim tomem powieści fantasy, w której stworzył uniwersum Archeonu.
Thomas Arnold to przemiły człowiek, który w targach uczestniczył przez wszystkie trzy dni. Czytelnicy mieli więc czas na spokojne spotkanie z nim i rozmowę przy stoisku. Z uwagi na gwar panujący w hali oraz pewne „zakłócenia,” powtórzyliśmy całą rozmowę z Autorem ostatniego dnia targów, na chwilę przed ich zakończeniem (tu z kolei pozdrawiamy pana z wkrętarką, który skutecznie nas zagłuszał). Braliśmy (częściowo) udział w spotkaniu na scenie z Thomasem Arnoldem oraz z Krzysztofem Woźniakiem – inżynierem i podróżnikiem, który prezentował swój Esej podróżniczy: „Bóg Azji.” Dlaczego tylko częściowo? Było nas tylko dwoje, a spotkania i konferencje odbywały się równolegle, więc nie we wszystkich mogliśmy „fizycznie” uczestniczyć.
Bardzo duże wrażenie zrobiło na nas spotkanie z Arturem Urbanowiczem – Autorem powieści grozy z elementami kryminalnymi („Gałęziste,” „Grzesznik,” „Inkub”). Jak już pisałam wyżej – nie zdążyliśmy przed spotkaniami i rozmowami zapoznać się z twórczością autorów. Nasze wyobrażenie o Arturze Urbanowiczu – twórcy grozy, zupełnie odbiegało od rzeczywistości. Jego monolog „Słowo horroru” – napisany specjalnie na potrzeby spotkań z czytelnikami był pełen humoru. Artur Urbanowicz to doskonały animator, który w spotkanie wplatał elementy stand-upu, raczył nas ciekawostkami dotyczącymi Suwalszczyzny (gdzie umiejscowiona jest akcja jego powieści) oraz zabawnymi anegdotami. Jeśli nie mieliście okazji uczestniczyć w spotkaniu z Autorem, to gorąco Was zachęcam, bo to spotkanie jest zupełnie inne niż te, w których mieliśmy okazję uczestniczyć. Celowo nie zamieściliśmy tego spotkania w naszej relacji, by nie psuć Wam zabawy. Na tym trzeba po prostu być!
Po spotkaniu nie popełniliśmy takiego błędu jak w przypadku pierwszej rozmowy z Thomasem Arnoldem – nie rozmawialiśmy z Arturem Urbanowiczem na stoisku Wydawnictwa Vesper. Znaleźliśmy zaciszne miejsce i tam w spokoju mogliśmy dopytać Autora o to, co nas najbardziej interesowało. W moim przypadku o spokoju nie było mowy – nie wiem czemu, ale bardzo się stresowałam tą rozmową, choć Artur Urbanowicz to przemiły człowiek, bardzo otwarty na kontakt z czytelnikami, pełen humoru.
Pewnie mój stres wynikał z tego, że tak naprawdę prowadziłam wywiad z Autorem, którego twórczości jeszcze nie znałam. O wiele trudniej wtedy zadawać pytania, bo człowiek nie wie o co pytać. Jednak udział w „Słowie horroru” bardzo ułatwił nam to zadanie i mam nadzieję, że obejrzycie naszą rozmowę z tym pełnym pasji i emocji młodym twórcą.
Stoiska Wydawnictw i nie tylko
W czasie targów odwiedziliśmy większość stoisk, z częścią przedstawicieli rozmawialiśmy, dzięki czemu poznaliśmy bardzo dużo nowości wydawniczych. Przez wszystkie trzy dni nasze kroki mimowolnie kierowały nas na stoisko Wydawnictwa Nowa Baśń, które specjalizuje się w wydawaniu książek dla młodszych czytelników i młodzieży. Spytacie: Dlaczego właśnie tam? Jesteśmy wielkimi miłośnikami kotów, a Nowa Baśń wydała cały cykl „Wojownicy” autorstwa Erin Hunter, w którym głównymi bohaterami są właśnie koty.
Nie każdy lubi powieści, w których bohaterami są zwierzęta. Ja miałam okazję czytać o owcach, a także pchłach, więc z pewnością sięgnę po „Wojowników.” Erin Hunter to pseudonim, pod którym skrywają się trzy autorki, które stworzyły fantastyczny i baśniowy świat. Cykl opowiada o kocich klanach, które spokojnie żyły w podzielonym pomiędzy siebie lesie. Jednak do czasu – wybuchł konflikt i klany zaczęły ze sobą walczyć. Jednak nie są to książki tylko o futrzakach, Czytelnik znajdzie tam wątki przyjaźni i lojalności. Dodatkowo Cykl „Wojownicy” jest pięknie wydany i z pewnością zagości na wielu domowych półkach.
Wydawnictwo nowa baśń
Kolejnym wydawnictwem, o którym warto wspomnieć jest Wydawnictwo Nasza Księgarnia. Powstało w 1921 roku, więc już niedługo będzie obchodziło swoje 100-lecie działalności na rynku wydawniczym. W swojej ofercie mają nowości, ale także, te książki, na których wychowały się pokolenia czytelników („Akademia Pana Kleksa” Jana Brzechwy, seria bajek: „Poczytaj mi, mamo”). Do dziś pamiętam, że będąc małym dzieckiem uczyłam się czytać właśnie dzięki bajkom tego Wydawnictwa. Prócz oferty książkowej Nasza Księgarnia posiada także szeroki wachlarz gier planszowych i karcianych. Znajdziemy tutaj gry zarówno dla najmłodszych, jak i dla osób dorosłych. Osobiście miałam przyjemność grania w kilka ich gier. Najbardziej podobała mnie się gra karciana „Sen,” w której zadaniem graczy jest stworzenie marzenia sennego i uniknięcie koszmarów. Polecam Wam tą grę. To nie tylko rywalizacja, trzeba być czujnym, podejmować decyzje, pamiętać, jakie karty posiadamy i próbować stworzyć najprzyjemniejszy sen. Karty są bardzo ładnie wykonane graficznie, a ta gra to dobra zabawa dla całej rodziny. Niestety nie udało nam się porozmawiać z przedstawicielem wydawnictwa, gdyż przez całe targi na ich stoisku było wielu odwiedzających.
Duże podziękowania należą się przedstawicielom Grupy Wydawniczej PUBLICAT S.A. Panowie opowiedzieli nam o prezentowanej na targach ofercie, a także zachęcili do spotkania z Autorką Anną Szumacher. To dzięki nim nabyliśmy pierwszy tom trylogii fantasy „Słowodzicielka.” Ponieważ spóźniliśmy się na spotkanie z Autorką, panowie bez wahania odnaleźli Panią Annę Szumacher w tłumie odwiedzających i umożliwili nam krótką rozmowę na temat jej powieści. Autorka to z wykształcenia archeolog, a dziennikarz z zawodu. Powieść jest jej debiutem, jeśli chodzi o dłuższą formę, gdyż już wcześniej publikowała swoje opowiadania m. in. w „Esensji”, „Creatio Fantastica”, „Fantomie”, „Świcie ebooków”, „Fantazmatach”, „Silmarisie” i „Szortalu.” Myślę, że powieść łamiąca ustalone konwencje wielu czytelnikom przypadnie do gustu.
Gdy wyszliśmy na chwilę przed halę Expo poznaliśmy panią Iwonę Wierzbę, która zaprosiła nas na swoje stoisko Tu się czyta. Tam dowiedzieliśmy się, że Pani Iwona Wierzba to nie tylko wydawca (Wydawnictwo ALBUS), ale także pisarka i to pisarka nietuzinkowa. W swoim dorobku ma m.in. książki: „Metryka nocnika,” „Jak sobie poczynamy.” Bardzo chętnie i z ogromną dozą humoru opowiedziała nam o książce „Wstydliwa historia majtek.” Książka jest wydana w twardej oprawie z obwolutą oraz ślicznymi ilustracjami. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak to było z naszą bielizną, to gorąco Wam ją polecamy.
Na uwagę zasługiwało także stoisko Wydawnictwa VECTRA, które swoim wyglądem przyciągało tłumy. Miłośnicy kryminałów mogli mieć pewność, że właśnie tutaj znajdą swój ulubiony gatunek literacki. Przez całe targi przy stoisku można było porozmawiać z Pisarzem Thomasem Arnoldem, który chętnie opowiadał o swojej twórczości.
Dziękujemy również przedstawicielowi Wydawnictwa Czarna Owca, który opowiedział nam o ofercie wydawniczej, a także zapoznał (króciutko) z twórczością Krzysztofa Domaradzkiego na spotkanie, z którym udaliśmy się chwilę później.
Serdeczne podziękowania należą się przedstawicielowi wydawnictwa CzyTam, który zapoznał nas z powieścią (głównie dla dzieci, ale nie tylko): „Jedyny i Niepowtarzalny Ivan” autorstwa Katherine Applegate. Z chęcią poznamy historię goryla przebywającego w mini zoo, która wywołała wiele emocji wśród czytelników na całym świecie.
Wśród stoisk wydawnictw znalazło się też miejsce, którego żaden książkoholik nie powinien ominąć. Mianowicie chodzi o stoisko firmy SZARFA – Helena Pietroń i Mirosław Pietroń. Znaleźliśmy tutaj ogrom ręcznie wykonanych zakładek do książek. Do ich tworzenia wykorzystano tkaniny pochodzące między innymi z Afryki i Australii. Zaprezentowano szeroki wachlarz wzorów, były zakładki imienne i ze znakami zodiaku. Każda jest unikatowa – nie znajdziecie dwóch takich samych. Można także zlecić twórcom wykonanie specjalnie dedykowanej zakładki. Dziękuję Pani Helenie Pietroń za opowiedzenie nam, jak te zakładki powstają 😉 SZARFA organizuje także warsztaty „Nitką malowane,” w czasie których można wykonać zakładki i poznać techniki rękodzielnicze. Mam nadzieję, że to stoisko pojawi się na targach za rok – chętnie je odwiedzimy.
Targi Gier Planszowych i Kreatywnej Zabawy Play-Arena
IX Targi Ciekawej Książki były połączone z Targami Gier Planszowych i Kreatywnej Zabawy Play-Arena. Był to ukłon ze strony organizatorów dla tych wydawnictw, które w swojej ofercie posiadają także gry planszowe i karciane.
W świat gier planszowych wprowadził nas Pan Artur Szyndler – właściciel warszawskiego sklepu z grami – Paladynat. Jak się okazało Artur Szyndler to współtwórca gry: „Kryształy Czasu,” stworzył także grę „Labirynt śmierci,” a także napisał Cykl powieści fantasy: „Saga o Katanie.” Posłuchajcie z jaką pasją opowiada o świecie gier!
Mieliśmy również okazję poznać prototyp gry „Sacco di Roma” autorstwa Adam Dobrowolski. To osadzona w późnym średniowieczu gra bitewna, która nadal jest udoskonalana, w sprzedaży pojawi się po nowym roku. Na targach miłośnicy takich gier mogli w nią zagrać i myślę, że już niecierpliwie czekają, by ją zakupić i grać w gronie bliskich w domowych pieleszach.
Artur Szyndler - Paladynat
Prócz stoisk z grami planszowymi oraz strefy, gdzie można było w nie pograć, oczy uczestników cieszył też widok wspaniałych makiet modelarskich. Modelarstwo jest sztuką wymagającą ogromu cierpliwości i trzeba się tutaj wykazać dużą precyzją. Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Miłośników Modelarstwa Kolejowego przybliżył nam arkana tego hobby. Okazuje się, że te wielkie makiety są tworzone modułowo i nie stanowią skończonego dzieła. Można do nich dołączyć kolejne elementy. Praca nad nimi może trwać lata – same dopracowywanie szczegółów jest bardzo żmudne i czasochłonne.
Prócz makiet wykonanych przez naszych rodzimych twórców, można było podziwiać makietę Londynu z lat 70-tych wykonaną przez jego mieszkańca. Odbyły się także warsztaty modelarstwa, w czasie których można było samodzielnie wykonać modele i sprawdzić, czy ten rodzaj zabawy nam odpowiada. Moim zdaniem modelarstwo to doskonały sposób, by dzieci nauczyły się cierpliwości i tego, że w tym przypadku praca nie kończy się natychmiastowym efektem.
Udało nam się zamienić kilka słów z główną organizatorką IX Targów Ciekawej Książki. Pani Sylwia Kotecka opowiedziała nam o początkach targów. Nie chciała zdradzić, czy za rok również, prócz książek, będziemy mogli pograć i poznać gry planszowe. Być może X edycja targów nas zaskoczy 😉
Podsumowanie
Dla nas te targi były pierwszą tego typu imprezą. Bardzo dziękujemy organizatorom, za możliwość nagrania relacji z tego wydarzenia. Poznaliśmy wielu interesujących ludzi. Zapoznaliśmy się z najnowszymi ofertami wydawnictw. Uczestniczyliśmy w spotkaniach autorskich, przeprowadziliśmy kilka rozmów. W piątek, z racji tego, iż był to dzień roboczy, frekwencja na targach nie była oszałamiająca.
Targi w tym dniu odwiedziły głównie grupy szkolne, dla których organizowane były liczne warsztaty. Za to w sobotę i niedzielę targi tętniły życiem. O ile w piątek mogliśmy bez problemu porozmawiać z wydawcami i autorami, to w sobotę i niedzielę praktycznie przy każdym stoisku były kolejki. Ostatniego dnia targów, mimo zbliżającego się zakończenia imprezy, kolejka osób zainteresowanych uczestnictwem w nich, nadal liczyła pokaźnych kilka metrów, co dowodzi, że tego rodzaju wydarzenie przyciąga tłumy, a czas jego trwania mógłby być zdecydowanie dłuższy.
Na targach zabrakło nam jedynie zacisznego miejsca, by spokojnie porozmawiać z Autorami i Wydawcami. Ogłoszenia informujące o kolejnych spotkaniach i konferencjach były wypowiadane przez bezcielesny głos na tyle głośno, że zagłuszały nasze rozmowy. Chwilami mieliśmy wrażenie, że znajdujemy się na bardzo głośnym dworcowym peronie. Jednak udało nam się częściowo pokonać tego typu utrudnienia. Dziękujemy za to, że organizatorka – Pani Sylwia Kotecka, mimo natłoku zajęć w czasie trwania targów, znalazła chwilkę, by z nami porozmawiać. Za wszystkie materiały związane z targami serdecznie dziękujemy Panu Bartoszowi Pawlakowi.
Jeśli dotarliście do końca naszego artykułu, to w tym miejscu gorąco Was zapraszamy do obejrzenia relacji z targów oraz całych rozmów, które przeprowadziliśmy w czasie trwania tej imprezy. Mam nadzieję, że widzimy się za rok na X edycji Targów Ciekawej Książki!
Olimpia
Udostępnij