Cytowany Czwartek – Dean Koontz
Poprzedni artykułZapowiedź "Czy jest nas za dużo?” Marek Lechowski | 18.03.2020Następny artykuł Choroba perfekcjonizmu... | Recenzja "Paradoks" Artur Urbanowicz
Jak myślicie, czy Autor przewidział to, co obecnie się dzieje? Powieść została wydana w 1981 roku.
Czy to pewnego rodzaju ostrzeżenie, na które nikt nie zwrócił uwagi?
Olimpia
Udostępnij
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia podczas nawigacji po witrynie. Spośród tych plików cookie, które są klasyfikowane w razie potrzeby, są przechowywane w przeglądarce, ponieważ są one niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie innych firm, które pomagają nam analizować i rozumieć sposób korzystania z tej witryny. Te pliki cookie będą przechowywane w Twojej przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Możesz także zrezygnować z tych plików cookie. Jednak rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może mieć wpływ na wrażenia podczas przeglądania.
Słyszałem o tej książce i o tym co pisarz zamieścił na kartach swojej powieści jak to wszystko się zaczynało w Chinach . Na pewno coś w tym jest .Podobieństwo jest duże choć w rzeczywistości wirus panujący teraz na świecie na szczęście nie jest aż tak agresywny.
Osobiście nie wierzę w żadne nietoperze i tym podobne nie dorzeczności. Covid-19 wyszedł spod ręki człowieka . My ludzie uparcie dążymy do samozagłady. Wielcy tego świata prześcigają się tylko w pomysłach jak tego dokonać. Otaczają nas zewsząd kłamstwa medialne sterowane przez rządy które uparcie wmawiają nam że żyjemy dobrze i dostatnio a tak na prawdę sterują nami. Daleko mi do paniki albo paranoi. Po prostu wystarczy mieć swój rozum i zdanie by zrozumieć jak wygląda dzisiaj świat. Na szczęście jest na to antydotum. Dom , rodzina i przyjaciele. Rozmowy z nimi i wspólne spędzanie czasu choćby na rowerze. Ale odbiegłem od tematu. Cytat prawdziwy . Być może ostrzeżenie . Tego nie zgadniemy. Ale jeśli to było ostrzeżenie to niestety jedno z wielu które ludzkość uparcie nie widzi .
Ja też tak uważam. Moim zdaniem to wszystko było celowe… W końcu firmy farmaceutyczne na tym wszystkim zyskały. Astronomiczne ceny maseczek, które absolutnie nikogo nie chronią przed wirusem… Jestem ciekawa, jak to się skończy. Przez tę panikę i to ,co dzieje się w sklepach, mam wrażenie, że znalazłam się w jakiejś powieści postapo, której zakończenia nikt nie zna…