Kobieta czy robotka? | Recenzja "Żelazne werble" Tomasz Sadowski
Dziś zabieram Was w niedaleką przyszłość, w której zmilitaryzowany świat rządzi się nowymi, brutalnymi prawami.
Debiutancka powieść „Żelazne werble” autorstwa Tomasza Sadowskiego ukazuje świat, w którym kobiety stały się towarem.
Poznacie fermy kobiece, gdzie jedynym zadaniem kobiet jest rodzenie dzieci. A wszystko przez pewien azjatycki wynalazek – robotki. Czym one są i dlaczego były przyczyną zmian na świecie? Jak doszło do wojny i jak po niej zmienił się obraz świata? Kim jest Kris i jaką misję ma do wykonania? Część odpowiedzi poznacie w poniższym materiale, a pozostałe, gdy sięgniecie po „Żelazne werble”.
Recenzja "Żelazne werble" Tomasz Sadowski
Debiutancka powieść „Żelazne werble” autorstwa Tomasza Sadowskiego to wizja niedalekiej przyszłości. Przyszłości, w której kobiety stanowią towar, a zmilitaryzowanym światem władają mężczyźni. To historia ukazująca skutki działań, z którymi po latach ludzie muszą się zmierzyć. Jest momentami brutalna, przedstawia sceny seksu i ukazuje życie w zupełnie nowej rzeczywistości. Rzeczywistości, która sprawiła, że kobiety mają tylko jedno zadanie: muszą rodzić dzieci.
Kilka słów o powieści
"Świat, w którym kobiety są najcenniejszym towarem"
"Czy w zmilitaryzowanym świecie robotów, inwigilacji i walki o wpływy jest jeszcze miejsce na prawdziwe uczucia, ludzkie odruchy i normalne życie?"
Na świecie trwa demograficzna katastrofa wywołana przez azjatycką korporację, która wypuściła na rynek kobietę-robota. Chiny, które są najbardziej dotknięte problemem braku płci żeńskiej, dokonują agresji na swoich sąsiadów.
Struktury społeczne zostają całkowicie zaburzone, a na wszystkich kontynentach trwa polowanie na niewiasty, które z powodu wciąż zmniejszającej się ich liczby stają się najbardziej poszukiwanym towarem…
Olimpia
Udostępnij